Dzielnice Szymiszowa jako symbol histori 800 lat istnienia miejscowości

( znany, istniejący od 2019 roku projekt herbów dla dzielnic Szymiszowa, z okazji upamiętnienia zbliżającej się rocznicy 800 lecia istnienia tej miejscowości)

Jak niektórzy zdołali zauważyć,  na przeciw plebani został ustawiony kamień pamiątkowy z okazji 800 lecia istnienia miejscowości. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie zaskoczenie dla większości mieszkańców Szymiszowa, szczególnie części osiedla Wapienniki. Wprawdzie jest to osobne sołectwo, jednakże tak ważne historyczne upamiętnienie całej miejscowości powinno mieć swój wydźwięk w życiu całej wspónoty mieszkańców tej wsi.

Tak naprawdę decyzja to została podjęta w gronie jedynie kilku osób, które zadecydowały o tym bez szerszej konsultacji z pozostałymi mieszkańcami.

Jak zostaliśmy poinformowania u podstaw tej niefortunnie podjętej decyzji leży poważny problem braku współpracy obu sołectw. A przecież tak ważna historyczna sprawa  powinna zintegrować całą społeczność do wspólnego działania. W początkowej fazie ustalania tej rocznicy, zaproponowana data 1223 roku została odrzucona przez przedstawicieli rady sołectwa Szymiszów wieś, z powodu tak zwanych niewystarczających podstaw historycznych potwierdzających  wiarygodność tej daty, występującej jednak w kilku  starych istniejacych publikacjach.

Najstarsza z nich to opracowanie Felixa Triesta ,,Topografisches Handbuch von Oberschlesien” wydanie z 1865 roku oraz ,,Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich”. T. 1, Warszawa : nakł. Filipa Sulimierskiego i Władysława Walewskiego, 1880-1914.  Na podstawie tych źródeł, data ta pojawiła się również w opracowaniach lokalnych badaczy historii a mianowicie w opracowaniu Jadwigi Król ,,Dzieje Parafii Szymiszów” z 1995 roku,  oraz w wydanym własnym nakładem  pierwszym opracowaniu Norberta Wacławczyka ,,Zapomniany Szymiszów i okolice” z 1994 i poprawionym z 1999 roku.

To właśnie jeden z członków Inicjatywy Społecznej Moreantiqua, Pan Norbert Wacawczyk próbował właczyć się do dyskusji, poprzez publikację tematycznego artykułu, wyliczając w nim szereg argumentów przemawiających za uznaniem tej daty jako wystatrczającej w ustaleniu uroczystości obchodów rocznicy 800 lecia własnie w 2023 roku. W odpowiedzi przekazano, że niestety w archiwach śląskich brak jest jakichkolwiek dokumentów które by wskazywały na prawdziwość informacji zamieszczonych w wymienionych powyżej opracowaniach, proponując mu  wykonanie kwerendy w archiwum praskim.  Jak do tej pory nie można było odnależć potwierdzenia  takiej daty także w Pradze.

Pan Waclawczyk publikując na naszym portalu swoje stanowisko w tej sprawie, wskazał na błędne podejście do tego tematu. O dziwo w miesiącu lipcu,  jak Feniks z popiołu odrodziła sie nie tylko ta idee ale również zmaterializowała się   w postaci dużego  głazu z pamiątkową tablicą. Piękna ale jednoczesnie smutna , jakby wstydliwa rocznica ujrzała światło dzienne.

Zapraszamy do dyskusji

Rozniątowska Górka – ciąg dalszy histori zabytku

 

Nasza inicjatywa społeczna  przez wiele lat walczyła o zabezpieczenie ruiny wieży, pozostałosci kaplicy św. Floriana na rożniątowskiej górce. Informacje na temat rewitalizacji rożniątowskiego wzgórza oraz znajdującej się tam ruiny  już kilkakrotnie pojawiały sie w przestrzenie publicznej w okresie ostatnich 100 lat .

Mimo to przez dłuższy czas niewiele się działo. Jako że teren ten był nieużytkiem lesnym, zaprzestano tam wycinki drzew i krzewów, powodując zapomnienie i dewastację  tego zabytku. Mimo wszystko dla wielu turystów było to miejsce które tworzyło tajemniczość i romatykę . Wzgórze pokryte było krzewami i drzewami modrzewowymi które zostały tam zasadzone przez młodzież szkolną z Rożniątowa  w latach 60 tych XX wieku. We wrześniu 2013 roku odbyło się w Szymiszowie spotkanie zainteresowanych społeczną inicjatywą ratowania tego miejsca. Utworzony został komitet obrony tego zabtyku. Wzgórze to wraz z ruiną kaplicy przedstawiano jako sekretna wskazówka dla turystów lubiących tajemniczość i piękno natury. W okresie miedzywojennym był celem wedrówek pojedynczych osób i całych wycieczek szkolnych, podczas których nauczyciele historii przekazywali wiele legend i historii na temat tego obiektu. W całej krasie   możemy to jeszcze zobaczyć na starych zdjęciach i pocztówkach z początku XX wieku jak wyglądała ta ruina przed prawie stu laty. To kamienne mury niedokończonej kaplicy widoczne z daleka oraz tajemnicze historie na jej temat, budziły dawniej i budzą dziś wielkie zainteresowanie.  W planach powrótu tego miejsca na turystyczne i rowerowe szlaki po tej okolicy, przedstawiono możliwości  i sposoby zagospodarowania tego obiektu. W tamtym czasie właścicielem terenu było Nadleśnictwo w Strzelcach Opolskich. Dzieki staraniom inicjatora tej akcji pana Norbert Wacławczyka i wsparciu ze strony właściciela firmy Graf ze Strzelec Opolskich, pana Janusza Korzycy, który wykonał bezpłatnie szczegółowe plany budowlanne. Członkowie inicjatywy społecznej uzyskali kilka opinii i zezwoleń ( wojewódzkiego konserwatora zabytków oraz wojewódzkiego konserwatora  przyrody) z którymi wystąpiono do nadleśnictwa o przejęcie prac  dokonania zabezpiecznia tego obiektu. Jednakże ze względów na ograniczone mozliwości finansowe nie zdołano zrealizować tych śmiałych pomysłów. Zwrócono się również w tamtym czasie do władz gminy Strzelce Opolskie o przejęcie tego terenu przez gminę, jako że w planach zagospodarowania przestrzennego , przez rożniątowską górkę przebiegała trasa rowerowa szlaku turystycznego. Jak jednak  w tamtym czasie argumentowano, ze wzgledów cywilno-prawnych terenu tego nie możno było przejąć w posiadanie Gminy. Z nadzieją na końcowy efekt starań iniciatywy społecznej Moreantiqua, rozpoczęto prace  zabezpieczenia samej ruiny: przemurowanie pęknięć, stabilizacja łuków okiennych, odbudowa dolnych i górnych części narożnych wieży oraz wyczyszczenie jej z napisów wykonanych farbą i spreyem. Na prace te przeznaczono trzydzieści tysięcy złotych. W planach jakie przedstawiła inicjatywa społeczna Moreantiqua było również kompleksowe zagospodarowanie przestrzenne tego teren.  Miedzy innymi ustawienie  w pobliżu ruiny pamiątkowej tablicy,   repliki pieca dymarkowego.  ławeczek, miejsca na grilowanie, makiety kaplicy św. Floriana i  odtworzenia historycznego  miejsca straceń.  Takie były nasze plany. Jednak ostatecznie udało się zrealizować jedynie zabezpieczenie ruiny przed całkowitym jej unicestwieniem. Następnych parę lat nie działo się praktycznie nić  co wskazywało by na zrealizowanie rozpoczętych starań. Jednakże w roku 2022 stwierdzono że teren na którym znajduje sie zabytek może zostać sprzedany. Mieliśmy nadzieję że Gmina Strzelce Opolskie, która przed laty tłumaczyła się z niemożności ingerencji w sprawę zagospodarowania tego terenu, stanie się wreszcie jego prawnym właścicielem. Niestety były to płonne nadzieję, Gmina nie była zainteresowano nabyciem tego terenu tak daleko, że ogłoszony przetarg na sprzedarz zabytku wraz z nieużytkiem leśnym który wygrała osoba prywatna. Także z nowym właścielem nasze próby nawiązania współpracy w  realizacji modelu zagodspodarowania przestrzennego tego zabytku  nie powiodły się, mimo przesłania pisemnej propozycji i kilkakrotnych prób nawiązania kontaktu telefonicznego.

Jednak w tym roku mieszkańcy poinformowali nas że coś drgnęło w tej sprawie. Nowy właściciel rozpoczął prace na rożniątowskiej górce od, wykarczowania znajdujących sie tam krzewów o drzew w sposób odbiegający od przyjętych zasad zagospodarowania przestrzennego, jakie ustaliliśmy z wojewódzkim konserwatorem przyrody.

Została zniszczona przestrzenie życiowa dla wielu gatunków zwierząt, w tym owadów i ptaków. Wprawdzie znajdujące się na górce 60 letnie modrzewie nie zaliczane są do gatunku chronionego jednak ich wartość przyrodnicza w tej oazie roślinnośći była szczególna.

Także  układ ekologiczny jaki powstał na przestzreni lat na tym terenie, kępy traw, krzewy i inna roślinność, wraz z całą  jej nadziemną i podziemną przestrzenią, w której panują swoiste warunki mikrośrodowiskowe w których zamieszkują bakterie, grzyby, owady, ptaki i ssaki, które to organizmy  straciły swoja przestrzeń życiowa. Wszystko to  zostało zniszczone przez prace jaki tam wykonano.

( od strony głównej drogi nie można nawet przypuszczać co takiego strasznego stało się na rożniątowskiej górce)

A miało być inaczej. Według wskazań jakie zostały nam przekazane w trakcie tworzenia planów zagosdpodarowania terenu wokół zabytku riuny (2013 i 2014 roku) ze strony wojewódzkiego konserwatora zabytków i wojewódzkiego konserwatora przyrody, ustalono że teren wokół ruiny może zostać zagospodarowany poprzez ograniczone rozszerzenie wolnej przestrzeni wokół wieży, pod warunkiem usunięcia z tego terenu zalegających tam odpadów i śmieci nielegalnie nagromadzonych tam na przestrzenie dziesięcioleci. Był to jeden  z warunków zagospodarowania tego terenu.

(krajobraz księżycowy nie zachęca do odwiedzenia tego terenu, no bo i po co. Napewno areał zostanie ogrodzony bo to przecież własność prywatna )

 

Autor -Norbert Wacławczyk